sobota, 5 maja 2018

Delilah


Ogólne Informacje 
Imię: Delilah
  Pseudonim: Lilah (używane tylko przez najbliższych)
    Wymowa: [Delajla], [Lajla]
       Znaczenie: Głębia (w jej rodzimym języku)
Wiek: Dorosła (4 lata)
   Data urodzenia: Środek zimy (końcówka stycznia)
Płeć: Samica 
Orientacja: Heteroseksualizm
Głos: Marta Markowicz 
   Theme songs: I'm sorry Survivor

Przynależność
Wataha: Rotwelg
Pozycja: Gyrd (strażniczka)
Kasta: Czarnokrwiści

Wygląd 
Wysokość: 75 cm
Waga: 35 kg (delikatna niedowaga)
Budowa Ciała: Wadera jest wysoka i szczupła. Można nawet powiedzieć, że lekko wychudzona, jej żebra są dobrze widoczne. Po matce odziedziczyła długie, mocne kończyny, które przystosowane są do życia pośród wysokich traw. Sporych rozmiarów łapy wyposażone są w długie pazury i miękkie poduszki, co pozwala jej na bezszelestny chód. Delilah ma elastyczny kręgosłup i zwinne ciało, dzięki czemu jest w stanie wykonywać rozmaite akrobacje. Jej wąski pysk i klatka piersiowa przydają się w biegu - nadają sylwetce opływowego kształtu.
Umaszczenie: Futro samicy jest krótkie, sztywne i przylegające do ciała. Wyjątkiem jest ogon, zad i kark - tam jest puszyste, długie i spływa po niej jak woda. Umaszczenie samicy opiera się na różnych odcieniach brązu, zaczynając od ciemnego grzbietu, kończąc na jasnych łapach. Na plecach i ogonie widoczne są charakterystyczne białe znaczenia. 
Kolor Oczu: Tęczówki Delilah wypełnia charakterystyczny przygaszony fiolet. Jej spojrzenie zwykle jest przenikliwe i nieufne, mogłoby się wydawać, że skrywa iskierkę tajemnicy. 
Zapach: Wadera pachnie jakby dopiero co wytarzała się w świeżo rozkopanej ziemi i trawie. 
Cechy Charakterystyczne: Barwa oczu, pasy na przednich łapach i wzory na policzkach. 

Umiejętności 
Siła: 3/10 
  Matka natura pozbawiła Lilah najmniejszych szans na wygranie jakiejkolwiek walki. Jej postura pozwala jedynie na polowania na mniejsze zwierzęta, walka z większymi osobnikami prawie zawsze kończy się porażką. Ducha walki nigdy jej nie brakuje, jednakże wszystko co wiąże się z wykorzystaniem większej siły fizycznej - nie jest dla niej.
Szybkość: 8/10
  Długie nogi są jej atrybutem, a co za tym idzie - jest genialną sprinterką. Delilah w kilka sekund potrafi osiągnąć naprawdę dużą prędkość, co sprawia, że w biegach trudno jest się z nią równać. Genialnie radzi sobie na krótki dystansach, nigdy nie ma problemów z dogonieniem zwierzyny - dużej jak i małej. 
Zwinność: 8/10
  Giętki kręgosłup, opływowe ciało i długie pazury czynią ją niezwykłą akrobatką. Wadera jest bardzo wygimnastykowana, może wykonywać ostre zwody i w łatwy sposób zmieniać kierunek w czasie pogoni. Nie ma problemów, jeśli trzeba przecisnąć się przez wąskie szczeliny lub pokonać wysokie przeszkody.  
Wytrzymałość:  4/10 
  Delilah od zawsze wykazywała się nienagannym duchem walki, dążąc do celu za wszelką cenę. Jednakże w osiąganiu upragnionego zwycięstwa, zwykle przeszkadzał jej własny organizm. Niedowaga sprawia, że wadera szybko się męczy i brak jej tchu. Nie nadaje się do długich dystansów, ani wyczerpujących walk.


Osobowość 
Charakter: Ze słodkiej, łatwowiernej i nieostrożnej, Delilah przerodziła się w nieufną, marudną i skrytą wilczycę. Na przestrzeni lat zmieniła się diametralnie i teraz trudno jest złapać z nią wspólny język. Często miewa huśtawki nastrojów. Chociaż próbuje grać nietykalną i silną, w środku jest bardzo wrażliwa i często nie radzi sobie ze swoimi problemami. Wilczyca nauczyła się ukrywać we wnętrzu swoje prawdziwe uczucia, żeby nie pokazywać innym swoich słabości. Zwykle trudno jej trzymać język za zębami, nawet w rozmowach z wyżej postawionymi. Nie zawsze mówi prawdę, wie kiedy skłamać albo jak wykręcić się z rozmowy. W relacjach jest bardzo skomplikowana. Nie pokazuje, że ktokolwiek ją obchodzi, ale tak naprawdę bardzo szybko się przywiązuje i niezwykle boli ją każda zdrada. Zawsze jest bardzo ostrożna i rozważna, nie znaczy to jednak, że brak jej odwagi, wręcz przeciwnie. Sumiennie wypełnia swoje obowiązki i stara się robić wszystko perfekcyjnie. Uparcie dąży do celu, nawet jeśli wiążę się to z poświęceniem. 

Cechy Charakteru: Ostrożność, Podejrzliwość, Wrażliwość, Odwaga, Rozsądek, Wybuchowość, Niecierpliwość, Łatwowierność, Lojalność, Odpowiedzialność, Spryt, Upór, Introwersja, Ciekawość, Perfekcjonizm  
Zalety: Lojalność, Odpowiedzialność, Odwaga, Ostrożność, Rozsądek, Spryt, Perfekcjonizm
Wady: Ciekawość, Niecierpliwość, Łatwowierność, Podejrzliwość, Upór, Wrażliwość, Introwersja, Wybuchowość

Lubi: 
        - Pożywienie: wszelkiego rodzaju ptactwo, gryzonie
        - Pora dnia: wieczór
        - Pora roku: jesień
        - Pogoda: dni wietrzne i deszczowe
        - Kolor: błękit i czerwień 
Nie Lubi: 
        - Pożywienie: ryby
        - Pora dnia: południe
        - Pora roku: lato
        - Pogoda: dni gorące i słoneczne
        - Kolor: zielony 

Rodzina
Rodzice: Djivaana (matka), Dohnbardan (ojciec) 
 Rodzeństwo: starsze siostry: Dnaash i Dayetto 
                      starsi bracia: Dorand, Daltarus i Dulthron 
  Dziadkowie od strony matki: Dwynn (babka), Dengalius (dziadek)
    Dziadkowie od strony ojca: Durakko (babka), Dagorieg (dziadek) 
      Dalsza rodzina: Heliodora (opiekunka), Dycja (ciotka), Dorromenaja (ciotka), Dsigrida (ciotka), Dangus (wuj), Donvar (wuj), Dortess (kuzyn), Disztir (kuzyn), Dataja (kuzynka), Donma (kuzynka), Dettesja (kuzynka) 

Biografia 
   Rodzina Delilah pochodzi z terenów na zachód od watahy Rotwelg. Stado nie było zbyt wielkie, odznaczało się jednak bogatą kulturą i wieloletnią tradycją, która przetrwała dziesiątki pokoleń. Trwałaby kolejne lata, gdyby nie jeden, rządny krwi i władzy wilk - Dortess, syn wielkiego Donvara, brata Djivaany. Basior wraz ze swoją bandą buntowników i rodzeństwem przejął władzę siłą i zasiadł na tronie, wprowadzając nowe zasady. Wszystko się zmieniło, Dortess porzucił wszelkie tradycje i religię, sprzeciwiając się Wielkiej Bogini. Większość członków watahy odeszło, obawiając się zemsty surowego bóstwa, które już wcześniej pokazywało im swą boską siłę. W obawie o swoją rodzinę, Dohnbardan wraz z ciężarną partnerką i piątką potomstwa odeszli szukać bezpiecznego miejsca do osiedlenia. Działo się to zimą, kiedy warunki nie sprzyjały żadnemu wilkowi, a w szczególności starszej już wilczycy, która spodziewała się kolejnych potomków. Po kilku tygodniach rodzinie udało się znaleźć watahę Rotwelg, która zamieszkiwała złociste preria. Tam też się osiedlili.
   Miesiąc później na świat przyszła Delilah. Mała nie doczekała się jednak kolejnego rodzeństwa, była sama w miocie. Najprawdopodobniej było to spowodowane wiekiem Djivanny, wilczyca miała już swoje lata i wiedziała, że to już jej ostatni miot. Del urodziła się malutką kruszynką, dlatego cała rodzina angażowała się w dbanie o jej bezpieczeństwo i opiekę. Pierwsze miesiące życia szczeniak spędził wyłącznie ze swoją rodziną, odizolowany od swoich rówieśników w obawie o jego zdrowie. Dlatego też Delilah nie była świadoma problemów i niebezpieczeństw, które na nią czekały. Można powiedzieć, że była rozpieszczana przez swoje rodzeństwo, które przebywało z nią całe dnie i przyzwyczajało do luksusu i sielanki. Wszystko zmieniło się, kiedy wadera stała się nastolatką.
   Pewnego dnia cała piątka sióstr i braci Lilah postanowiła odejść z Rotwelg i uratować to, co zostało z ich rodzinnej watahy. Dohnbardan i Djivaana byli zbyt słabi, żeby odbyć tak ciężką podróż, dlatego zadeklarowali się zostać pośród krwistych wilków. Siostry długo przekonywały młodszą, żeby ruszyła w drogę razem z nimi i odbiła to, co utracone. Ta jednak odmówiła, uporczywie trzymając się racji, że jest rodowitym wilkiem z Rotwelg i chce spędzić tu całe swoje życie. Długo to trwało, jednak Del nie dała się przekonać i postanowiła zostać z rodzicami. Kilka dni później, Dnaash, Dayetto, Dorand, Daltrus oraz Dulthron opuścili Rotwelg i udali się na zachód. Wtedy zaczęły się problemy, Delilah posmakowała prawdziwego życia, które okazało się nie tak kolorowe, jak kreowali je bracia i siostry. 
   Z powodu drobnej postury i słabej kondycji, wadera nie potrafiła samodzielnie polować. Była słaba fizycznie i psychicznie. Odejście rodzeństwa wpłynęło na jej młodą psychikę i pozostawiło po sobie ogromny ślad. Młoda próbowała znaleźć w watasze jakichś przyjaciół, jednak to było trudniejsze niż jej się wydawało. Młody książę, Faust, był dla niej pewnego rodzaju wzorem do naśladowania. Basior, choć młody, potrafił poradzić sobie z każdym problemem, był bardzo mądry i utalentowany. Przyjaciel idealny, gdyby nie jeden mały szczegół, a mianowicie jego charakter. Wiele razy próbowała się do niego zbliżyć, ten jednak za każdym razem brutalnie ją odtrącał, szykanując ją z powodu jej pochodzenia. Lilah uważała się za wilka z Rotwelg z krwi i kości, jak widać nie wszyscy podzielali jej zdanie. W końcu młoda poddała się i pogodziła ze swoim losem. Znienawidziła błękitnookiego i przy każdej sposobności omijała go szerokim łukiem. Kilka miesięcy później doszło do tragedii, Djivaana zmarła z powodu choroby. Dohnbarda, nie mogąc znieść tęsknoty za partnerką, odszedł kilka dni później. To przelało czarę goryczy, docinki ze strony rówieśników, odejście rodzeństwa i śmierć rodziców doprowadziły do załamania młodej wilczycy. Lilah odizolowała się od większości wilków, wiele miesięcy spędziła w samotności. Wilki mówiły, że to wszystko osłabiło ją i złamało całkowicie, jednakże Delilah podniosła się. Była to zasługa Heliodory, dawnej władczyni Rotwelg. Starsza wilczyca przygarnęła młodą pod swoje skrzydła: nauczyła ją sztuki polowania, wykształciła w niej umiejętność chowania swoich słabości i co najważniejsze, stała się jej bliską przyjaciółką. Jednakże stare rany zdążyły już wpłynąć na Delilah, jej dawny charakter został przykryty nowym - wadera stała się podejrzliwa, sceptyczna i nieufna. Tego Heliodorze nie udało się zmienić, lecz pocieszała się tym, że twarda osobowość pozwoli podopiecznej sięgnąć wyżyn. Dzięki niej, Lilah mogła osiągnąć swój cel - obiecała swoim rodzicom i rodzeństwu, że się nie podda i Ci będą z niej dumni. W dodatku chciała utrzeć nosa wszystkim, którzy się z niej nabijali i w nią nie wierzyli. Tak też nadszedł czas Rytuału Ukrwienia. Jeszcze niedawno wilczyca nie wierzyła, że jej się uda, teraz jednak zdała egzamin śpiewająco i to wszystko dzięki pomocy starszej wadery. 
   Samica zdobyła szacunek i uznanie wielu członków Rotwelg, dodatkowo udało jej się uzyskać pozycję strażniczki. Dopiero teraz czuła, że naprawdę żyje. Wszystko zaczęło się układać, jednak jej charakter wciąż pozostawał tak samo okropny. Wadera nie miała zamiaru się zmieniać, teraz przynajmniej inni liczyli się z nią, tak jak mówiła jej to jej kochana przyjaciółka. Miesiące mijały, aż w końcu doszło do feralnej zimy, która złamała watahę Rotwelg. Delilah po raz kolejny przeżyła koszmar, Heliodora nie przeżyła srogich mrozów i odeszła do krainy zmarłych. Tym razem, dorosła już wadera przeżyła żałobę w środku, a śmierć opiekunki w pewnym stopniu jeszcze bardziej ją utwardziła. Zima minęła, lecz nie wszystko wróciło na swoje miejsce. Po nagłym odejściu ówczesnych władz, Rotwelg potrzebowało nowego Rogara, a został nim Faust. Lilah przez dłuższy czas nie mogła się z tym pogodzić, musiała się jednak do tego jakoś przyzwyczaić. Często przypominała sobie słowa starej przyjaciółki, która kochała Fausta nad życie i próbowała przekonać Delilah, że jej syn nie jest wcale taki zły. Nie wybaczyła mu, ale postanowiła zobaczyć co czas pokaże. Heliodora była naprawdę mądrą wilczycą, dlatego Lilah nie zignorowała jej słów. Nie licząc tego, samica w końcu nauczyła się samodzielności i życia w stadzie, lecz co najważniejsza - była pewna, że gdyby rodzice, rodzeństwo i Heliodora mogli ją teraz zobaczyć, byliby dumni.

Delilah © Mako1305

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz